Zaplanowana na 16 marca 2011 r. wycieczka do Kondensowni wzbudziła duże zainteresowanie i zgromadziła przed siedzibą Starostwa, mimo niesprzyjającej aury:zimnego porywistego wiatru i wiszących na niebie ołowianych chmur, liczne grono ponad 50 osób. Ze względu na brzydką pogodę zrezygnowaliśmy z przewidzianego spaceru, natomiast udaliśmy się do Biblioteki i tam w czytelni wysłuchaliśmy pogawędki o Spółdzielni Mleczarskiej w Gostyniu, obejrzeliśmy pomieszczenia Biblioteki i wystawę prac artystycznych wykonanych w ramach warsztatów przez ludzi niepełnosprawnych.
Spółdzielnia Mleczarska w Gostyniu została założona w czerwcu 1889 roku, w 1979 roku uruchomiono Kondensownię i Proszkownię Mleka. Andrzej Czabajski podał kilka ciekawych informacji o zakładzie, który mieliśmy zwiedzać. W 1929 r. Spółdzielnię wizytował Prezydent II RP Ignacy Mościcki. W latach 1936-1937 masło gostyńskie dostarczane było do Lizbony, Londynu, Paryża, Wiednia, Brna, Brukseli, Pragi i Mediolanu. Od 1952r. masło gostyńskie było eksportowane do Wielkiej Brytanii i Watykanu. Jedli je: w latach pięćdziesiątych XXw. królowa Elżbieta II, także papież Jan XXIII, a z prezydentów prezydent II RP Ignacy Mościcki i Prezydent III RP Aleksander Kwaśniewski.
Rocznie Spółdzielnia przerabia tyle mleka, że wystarczyłoby do napełnienia basenu o głębokości 3m, szerokości 20m i długości… 2,5 km.
Zachęceni w taki sposób tym bardziej chcieliśmy zwiedzić ten znany i nowoczesny zakład. Znakiem nowoczesności jest m. in. fakt uzyskania w 1998 r. certyfikatu jakości ISO. Kondensownia rozwija się i unowocześnia, wykorzystując środki z Unii Europejskiej, o czym informują umieszczone na ścianie budynku przed wejściem tabliczki.
Zakład, widoczny z daleka, wygląda naprawdę imponująco. Na zewnątrz zwracają uwagę potężne zbiorniki w postaci wysokich cylindrów. W zakładzie ważne jest zachowanie pełnej sterylności, toteż wszyscy zwiedzający otrzymują fartuchy ochronne, czepki na głowę i ochraniacze na obuwie. Podzieleni na dwie grupy zwiedzamy z przewodnikami pomieszczenia Kondensowni. Wewnątrz konstrukcje ze stali: setki metrów rur, przewodów, liczne kadzie, zbiorniki. Mózgiem zakładu jest sterownia, a w niej monitory, mnóstwo kolorowych przycisków i pracownicy, którzy obserwują wyświetlające się na monitorach wskaźniki. Cały proces technologiczny odbywa się w sposób niewidoczny dla oka. Widomym znakiem jest dopiero gotowy produkt – np. masło, którego paczkowanie bardzo nas zainteresowało.
Asortyment produktów, które oferuje Kondensownia, jest bardzo szeroki – jogurty pitne: aloesowy, żurawinowy i czerwona pomarańcza oraz mleko zagęszczone słodzone, gotowane kakaowe , gotowane krówkowe, mleko smakowe w tubach, śmietanki UHT, mleko UHT, masło, mleko w proszku, odtłuszczone granulowane oraz cała gama wyrobów świeżych. Mogliśmy dokonać ich degustacji w stołówce zakładowej, gdzie zostaliśmy poczęstowani kawą i herbatą.
Kończymy wizytę w Kondensowni bogatsi w wiedzę o zakładzie, który jest wizytówką naszego miasta i regionu.

Zrelacjonowała Halina Spichał

zdjęcia Halina Spichał