16 maja 2014 r. wykład o Irenie Stablewskiej wygłosił profesor Krzysztof Maćkowiak. W 1988 roku po półtorarocznych poszukiwaniach nasz gość napisał o niej swoją pierwszą większą pracę. Po latach chciał do tego tematu wrócić, ale niestety, ciągle brakuje mu czasu.

Irena Stablewska urodziła się 28 maja 1864 r. w Zalesiu, obecnie należącym do gminy Borek. Stablewscy nabyli Zalesie w pierwszych latach XIX wieku. Ojciec Stanisław herbu Oksza był ostatnim Polakiem na stanowisku marszałka wielkopolskiego sejmiku prowincjonalnego, matka Stanisława ze Sczanieckich herbu Ossoria. Rodzina jej wyróżniała się znacznymi tradycjami narodowymi i społecznymi. Po pobraniu nauki w domu Irena Stablewska uczyła się w Gimnazjum Urszulanek w Krakowie, potem na pensji sercanek w Pradze. Po ukończeniu nauki w 1881 roku wraca do Zalesia. Dużo podróżuje. Najpierw z ojcem do Berlina, Wiednia, Innsbrucku i Triestu, potem sama do Włoch, Monako, Paryża. Odkrywa w sobie dar pisania. Nigdy nie wyszła za mąż mimo nacisków rodziny. W 1904 roku umiera jej ojciec. Majątkiem zarządca brat Ireny – Kazimierz opiekując się jednocześnie pozostającymi w pałacu siostrami. W 1937 roku Irena Stablewska zaczyna poważnie chorować, już wcześniej traci wzrok. Zmarła 4 stycznia 1939 roku. Pochowana została w rodzinnym grobowcu w Strzelcach Wielkich.

Od 1881 roku niemal codziennie aż przez 50 lat prowadzi dziennik, będący prawdziwą kroniką rodu i powiatu. Swoje pierwsze wiersze prezentuje najpierw na rodzinnych przyjęciach. Debiutuje poematem pisanym wierszem „Różyczka, czyli dramat w Zakopanem”. Jej twórczość to głównie powieści skierowane do odbiorcy wiejskiego, np. „W obronie matki ziemi” o tragicznych i złożonych losach rodziny chłopskiej, ogromnym przywiązaniu i szacunku do ziemi oraz pracowitości wiejskiego chłopa. Inny utwór to „Milionówka” potępiający radykalizm ruchów chłopskich i ukazujący opiekuńczą rolę ziemiaństwa na wsi, „Po cierniach pokuty” – poruszający kwestie kobiecą. Inny rodzaj twórczości to literatura o wysokich ambicjach artystycznych, np. wymieniona wyżej „Różyczka, czyli dramat w Zakopanem”, „Pod rodzinnym  niebem” – o rodzinie wielkopolskiej borykającej się z problemami parcelacji majątków i kolonizacji niemieckiej. Wydała blisko 20 powieści. Oprócz nich pisze też opowiadania i nowele, artykuły publicystyczne do prasy poznańskiej (postacie sławnych Wielkopolanek) i krakowskiej. Swoje wiersze drukuje w Orędowniku Gostyńskim i Kronice Gostyńskiej. Po uzyskaniu niepodległości wstąpiła do Związku Literatów Polskich. Pisze wiersz w hołdzie Paderewskiemu.

Uczestniczyła w gostyńskich zjazdach ziemianek, miała odczyty w „Czytelni dla Kobiet”, pisała obrazki dramatyczne dla miejscowej sceny a także była autorką wielu pieśni religijnych.

Czas biegnie nieubłaganie. O ile trudno już dzisiaj w miejscowej bibliotece wypożyczyć dzieła Stablewskiej, są one jeszcze osiągalne w dużych bibliotekach, ale również w niewielkiej bibliotece mieszczącej się w Grabonogu, gdzie ambicją nieżyjącego już Stanisława Sroki było zgromadzenie wszystkich jej dzieł.

Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman