Nowy rok akademicki 2014/2015 rozpoczynamy na sportowo. Dziś, 2 lipca 2014 r.,  z panem Sebastianem Nowakiem, nauczycielem Gimnazjum nr 1 oraz pracownikiem Gminy Piaski poznajemy trzy rezerwaty. Rozpoczynamy, jak zwykle, zbiórką przy naszym biurze o godz. 9.00. Wraz z osobami, które zabieramy po drodze jest nas trzynaścioro. Szczęśliwa liczba. Naszym pilotem jest Jan Walczak, pseudo „Broda”, który pilotuje nas na swojej maszynie.

Pierwszy przystanek mamy przy tablicy upamiętniającej bł. Edmunda Bojanowskiego, która od niedawna znajduje się przy ścieżce rowerowej w Piaskowskim lesie. Jedziemy ścieżką rowerową do Strzelec Wielkich i Lipia, potem skręcamy w las na Józefowo. W lesie przy tablicy, która informuje o trzech rezerwatach Kaziu znajduje pierwszego podgrzybka. Zatrzymujemy się przy rezerwacie Bodzewko o pow. 1,1 ha, który został powołany ze względów naukowych na skupienie lipy drobnolistnej na naturalnym stanowisku. Mijamy Łódź i czeka nas niespodzianka. Mamy spotkanie z panami Frąckowiakami, którzy zajmują się tutaj produkcją miodu, głównie rzepakowego. Oglądamy ule, słuchamy opowieści o pszczołach i zapraszamy pana Zbigniewa na spotkanie do Żurawinki. Jest chętny, gdyż o pszczołach, jak sam mówi, mógłby opowiadać godzinami. Drugim rezerwatem na naszej trasie jest Czerwona Róża, rezerwat o pow. 5,64 ha, który reprezentuje las mieszany z udziałem modrzewia, dębu, sosny oraz pojedynczą domieszką brekini. I kolejny, największy z rezerwatów, rezerwat Czerwona Róża o pow. 12,21 ha. Tutaj też możemy spotkać dąb, buk, brekinię i modrzew.

Jedziemy lasem do Szelejewa, później ścieżką rowerową wiodąca po dawnym torze kolejowym koźminki. Dobijamy do przystani na Żgalinach. Chwila odpoczynku. Do pomarańczowych lilii zerwanych w przydrożnym rowie Janka dołącza pęk trzcinowych bazi. I już Piaski: przystań nad Malinczą, rynek z piękną fontanną. Dołącza do nas wójt Piasków Zenon Norman, któremu dziękujemy za naszego przewodnika Sebastiana. Wójt zaprasza wszystkich na otwarcie ławeczki z bł. Edmundem Bojanowskim, która 12 września stanie na piaskowskim rynku. Robimy z panem wójtem wspólne zdjęcie i szczęśliwi po pokonaniu 35 km każdy odjeżdża w stronę domu. Następny rajd za dwa tygodnie.

Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman