Tabor biskupiański
Tabor biskupiański to letnia szkoła tradycji, która poświęcona jest bogatemu dziedzictwu kulturowemu Wielkopolski. Od lat organizowana jest ona w Starej Krobi, miejscowości położonej w sercu Biskupizny. Głównym celem Taboru jest przekazanie dziedzictwa narodowego w przystępny i nowatorski sposób młodszym pokoleniom. W tym roku temat wiodący to „Od wińca po zapusty” rozpocznie się od podkoziołka. Będą warsztaty, śpiewy, tańce, gra na dudach. Obok „dużego” Taboru biskupiańskiego jest też Mały Tabor. Będą zajęcia i zabawy z dziećmi nawiązujące do tradycji kulturowych Biskupizny.
My dziś, w 9 osób, postanowiłyśmy odwiedzić Starą Krobię. Z tyłu za szkołą ustawionych było kilka sporej wielkości namiotów, pod wielką wiatą było dużo dzieci i dorosłych. Jedne z nich zajmowały się haftem. Trzymając w ręku tamborki wyszywały tradycyjne biskupiańskie wzory. Inne dzieci robiły z wełny kolorowe pomponiki układając je w napis „Mały tabor”. Korzystając z uprzejmości pań oraz panów obsługujących imprezę mogłyśmy zrobić sobie kawę (kawę i kubki miałyśmy swoje). W szkole odbywały się próby muzyczne, było je słychać, nie wchodziłyśmy jednak na salę nie chcąc przeszkadzać. Najlepsze zajęcia były jednak na zielonej murawie. Dwóch panów i jeden grajek zabawiali dzieci ucząc je starych zabaw. Dzieci były zachwycone a my ochoczo również wkręciłyśmy się w zabawę.
Czas było wracać. Drogą przez Domachowo, Ziółkowo, Krajewice dojechałyśmy do Gostynia, przy strefie gospodarczej na Czachorowie widziałyśmy stado (może z 15) bocianów.
Pokonałyśmy dzisiaj 25 kilometrów.
Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman