Gostyński Uniwersytet III Wieku

Archiwum kategorii: rajdy rowerowe.

paź

13

Rajd z jesienną sesją zdjęciową

Autor: Biderman Aleksandra

Taki piękny dzień. Żal w domu siedzieć. Powysyłałam sms-y do jeżdżących rowerami i tak 13 października koło fontanny zebrała się nas dziesiątka.

W parku w Grabonogu uczniowie wykonali piękną, jesienną dekorację w sam raz do sesji zdjęciowej. No to jedziemy. Pod górkę daliśmy radę. Wjeżdżając do parku spotkaliśmy naszą koleżankę Halinę na spacerku z mężem. Zrobiliśmy sobie sesję zdjęciową, było przy tym dużo zabawy i zachwytów. Potem przez Bodzewo i Leciejewo dojechaliśmy do zajazdu „Pod wiwatem” na dobrą kawkę. Ponieważ mieliśmy 15 minut wolnego czasu do otwarcia lokalu obejrzeliśmy sobie postępy w budowie obwodnicy.

Ścieżką rowerową wróciliśmy do domu pokonując 16 kilometrów.

Opisała Aleksandra Biderman
a zdjęcia zrobiły: Aleksandra Biderman i Barbara Najborowska
 

paź

13

rajd rowerowy z sesją zdjęciową

Autor: Zbigniew Kosiński

zdjęcia z rajdu rowerowego …. w innym obiektywie…

wrz

29

Jedziemy na grzyby

Autor: Biderman Aleksandra

Dzisiaj, 29 września 2022 roku –  wyjazd rowerkami na grzyby. Jest nas osiem i … zimniej niż zwykle. Rozgrzewamy się świeżo upieczonymi, gorącymi jabłkami z piekarnika. Pychota.

Po krótkiej naradzie ruszamy do piaskowskiego lasu. Wjeżdżamy od strony Nadleśnictwa i kawałek dalej przystajemy. Opieramy rowery o drzewo, dajemy sobie pół godziny, wracamy, jedziemy znowu kawałek dalej, to samo i tak jeszcze ze dwa razy. Plonem tych krótkich wypadów są w większości czarne łebki, trafiły się również prawdziwki. Zadowolone, napełnione cudownym, rześkim powietrzem trafiamy do „Czterech garów” w Piaskach na kawę. To już ostatni z zaplanowanych w tym roku rajdów rowerowych.

Należy się podsumowanie: rajdów było 10. Brało w nich udział 16 osób. Najwięcej, bo 9 razy byłam ja, 8 razy Maria Żarnowska, kolejne miejsca to Dorota Majchrzak i Kazimiera Radoła. Zwycięzca przejechał 160 km. Jeśli w październiku pogoda dopisze, niewykluczone, że znowu się spotkamy na dwóch kółkach. Dziękuję wszystkim za udział. Czas spędzony razem jest bezcenny a i kawa pita w doborowym towarzystwie lepiej smakuje.

Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman
 

wrz

22

Fasolki, kaczuszki, rybki, bombka i mnóstwo ścieżek

Autor: Biderman Aleksandra

Dziś nieco chłodniej niż zwykle. Wytrwałych uczestniczek rajdu na starcie – piątka. Przy fontannie podziwiamy surmię zwyczajną obdarzoną długimi owocnikami w kształcie fasoli. Wybieramy dziś łatwiejsze drogi. Zaczynamy od ulicy Starogostyńskiej (można tutaj jechać ścieżką), dalej ulicą Leśną (też ścieżką). Wyjeżdżamy na ulicy Polnej i stąd już tylko kawałek do pnącej się pod górę ulicy Zachodniej. Prowadzimy rowery ścieżką, następnie przechodzimy na ścieżkę rowerową wiodącą do Goli i stamtąd już prościutko aż do zakrętu na Czajkowo. Robimy sobie oczywiście przystanek nad stawem, jakaś fotka, kaczuszki, woda. Zastanawiamy się, czy tu są ryby. Któraś z nas rzuciła kawałek chleba, zakotłowało się. Odpowiedź przyszła natychmiast.

Na kawę i ciasteczko zaprosiła nas dziś Krysia J. Otrzymałyśmy od niej po pięknej,  koronkowej bombce. Będzie pięknie wyglądać na choince.

Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman
 

wrz

15

Przez Drzęczewo i Smogorzewo

Autor: Biderman Aleksandra

15 września 2022 roku 11 koleżanek na starcie do kolejnego rajdu. Ulicą Poznańską i Europejską dojeżdżamy do Drzęczewa, dalej do Smogorzewa. Na górze oglądamy się i podziwiamy panoramę miasta. Widać tutaj też roboty budowlane nad obwodnicą. Mały przystanek pod wiatą przy stawie. Ja i Krysia odczytujemy wiersze w gwarze poznańskiej napisane przez bibliotekarkę ze Śremu. Jest przy tym dużo śmiechu. Wracamy przez Piaski wstępując do „Czterech garów” na pyszną kawę i deserki. Rondo, które powstaje przy wyjeździe z lasu, mimo, że nie jest ukończone, już spełnia swoją rolę. Jadą po nim samochody, te małe i te duże też. Widać też początek drogi, która wiodła będzie wzdłuż ogrodzenia klasztornego.

Nasz rajd dobiega końca. Teraz już każda udaje się w stronę domu. Przejechałyśmy 18 kilometrów. Do zobaczenia za tydzień.

Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman