30 maja 2018 r. wyruszamy na kolejny rajd rowerowy. Tym razem szlakiem pomników niepodległościowych pokonujemy 24 km drogi. Trasę wytyczyła nasza przewodniczka Danka Stelmaszyńska. Rozpoczynamy od pomnika Wielkopolskiego Powstańca, stojącego w parku miejskim w Gostyniu obok szkoły muzycznej. Upamiętnia on wymarsz 7.01.1919r. batalionu powstańców ochotników z Gostynia i okolicy. Następnie przez strefę przemysłową udajemy się na cmentarz parafialny Piasków. Tam znajduje się symboliczny grób polskiego żołnierza, który poległ w 1939 r. w obronie ojczyzny. Po chwili zadumy nad mogiłą jedziemy do Marysina, gdzie obecnie mieści się Bonifraterskie Centrum Rehabilitacyjne. Z historii wiemy, że w czasie I wojny światowej w tym budynku był szpital wojenny. Niestety nie znalazłyśmy żadnej tablicy informującej o tym fakcie. Przy okazji odwiedzamy niewielki cmentarz w lasku obok klasztoru. Opiekują się nim Bonifratrzy.
Dalej ruszamy drogą do Grabonoga, lekko pod górkę, w dali słychać pomruki burzy. Przed deszczem chroni nas zadaszenie nad garażem prywatnego domu. Czekając na zmianę pogody rozmawiamy i wspominamy. Ciągle pada, ale twardo zmierzamy do celu, kościoła p.w. św. Marcina w Strzelcach Wielkich. Budynek jest w remoncie, ale zaciekawia nas przykościelny cmentarz. Trochę martwi, że niezbyt zadbany. Po chwili wytchnienia i opróżnieniu naszych śniadaniówek ruszamy dalej. Animuszu dodaje nam słoneczko nieśmiało wyglądające zza chmur. Jedziemy drogą do Pogorzeli, ale skręcamy do Lafajetowa, gdyż naszym celem jest cmentarz w Zalesiu. Zaciekawia nas tablica upamiętniająca poległych w Katyniu. Z Zalesia polnymi drogami z wyczuciem kierunku szusujemy do Nadleśnictwa Piaski. Słońce już nieźle przypieka. Tam w zadumie skłaniamy się przed pomnikiem upamiętniającym zamordowanego przez niemieckiego okupanta leśnika, Władysława Kasprzaka, pochodzącego z Zalesia. Droga powrotna wiedzie leśną ścieżką rowerową wzdłuż krajowej 12. Przy gostyńskim cmentarzu rozstajemy się i w zamyśleniu wracamy do domu.