9 listopada 2022 roku 11 spacerowiczek wybrało się odwiedzić naszych kolegów i koleżanki z Uniwersytetu, którzy już z nami nie wybiorą się w żadną podróż. Pogoda dopisuje. Kwiaty i wieńce złożone na grobach najbliższych pysznią się różnymi barwami. Kupujemy kilka zniczy i zapalamy tym, którzy od nas odeszli: Bolesławowi Matyli, Janowi Gerowskiemu, Ani Przybylak, Wackowi Serkowi, Emilce Walkowiak, Władysławie Hybiak, Kaziowi Ćwiklinskiemu i jeden znicz zostawiamy przy pomniku poległych na gostyńskim rynku. Nie ma już z nami też Reni Burzyńskiej, ale nie znamy miejsca jej spoczynku. Chwila zadumy, okruch wspomnień i nową drogą, której początek zaczyna się u góry cmentarza, a zakończenie przy krzyżu na Jana Pawła II schodzimy w dół. Dzisiaj pijemy kawkę w Lofcie przy rynku.

Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman