28 czerwca 2023 roku. W prognozie pogody – deszcz. Ale jak na razie nie pada. Jest nas dziesiątka. Odpowiednio ubrane, z parasolami, jesteśmy przygotowane na zmianę aury.

Dziś jesteśmy zaproszone na kawę do naszej koleżanki na działkę. Jej działka mieści się Nad Kanią. Jest pięknie prowadzona, warzywa zielone, soczyste, nie zauważa się suszy. Jak na każdej działce i tu muszą być wielokolorowe kwiaty. Gospodyni nalewa wodę do czajnika, na stole ustawia szykowne kubeczki, pojawiają się nadziewane rurki. Pijemy gorącą kawę wspominając niedawne wczasy, wymieniając miejsca, które warto jeszcze zobaczyć.

Na zewnątrz leje. A jednak. Rzucamy jeszcze okiem na równo posadzone warzywa, liczne winogrona, borówki, czarną porzeczkę. Dostajemy do domu główki sałaty, otwieramy parasole i cały czas w deszczu wracamy. Trzeba będzie po powrocie zrobić sobie gorącą herbatę aby nie złapać przeziębienia.

Zrobiłyśmy 7 km, tylko tyle, bo w planach było więcej, niestety, deszcz…

Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman