29 marca 2011 roku o godz. 17.00 gościliśmy w bibliotece dra Jana Markowskiego, tym razem jako miłośnika windsurfingu. Co prawda, pierwszą sportową miłością darzy doktor narciarstwo, niemniej jednak kawał swojego życia poświęcił również pływaniu na desce z żaglem, zwanej z początku z Polsce żaglodeskarstwem.
Surfing, czyli pływanie na desce, znane było już 1000 lat temu na Polinezji, później również na Hawajach. Jednak dopiero w połowie XX wieku zaczęto do deski dorabiać żagiel. W 1964 roku pojawiło się pierwsze oprzyrządowanie do windsurfingu. Z czasem deski były coraz lżejsze, żagle z coraz to lepszego materiału i bardziej kolorowe.
Bakcyla sportowego złapał pan Jan będąc w Turcji na wakacjach. Tutaj „stawiał pierwsze kroki” na desce, okupione wieloma bolesnymi wywrotkami. Po powrocie z wakacji zabrakło tej adrenaliny i pan doktor zaczął poszukiwać w najbliższej okolicy jeziora, które by się nadawało do uprawiania windsurfingu. Okazało się, że nie musiał daleko szukać. Jezioro Dolskie spełniało wszystkie wymagania, by można było na nim surfować. Było długie, w kształcie rogala, wiejące wiatry zachodnie tworzyły rodzaj koryta. Swoją pasją zaraził najbliższą rodzinę.
Mekką polskiego windsurfingu jest półwysep helski. Kiedyś pan Markowski dostał zaproszenie na regaty na jeziorze Gople. Trasa, jaka należało przepłynąć, zajmowała najlepszym zawodnikom około dwóch godzin, panu Janowi cztery. Postanowił sobie wtedy, że postara się więcej czasu poświęcić temu sportowi. Zaczął organizować regaty w Dolsku. Pierwsze z nich odbyły się w 1995 roku. Uczestniczyło w nich 20 osób. W 1996 roku uczestników było 30, w 2997 – 40. W piątych regatach w Dolsku brało udział 69 uczestników z całej Polski. Z bardziej znanych windsurfingowców należy wymienić: Grzegorza Myszkowskiego z Kiekrza ( wygrał II i III regaty), Ryszarda Paluszkiewicza, największego w Europie producenta strojów piankowych, Dominika Ptaka i wielu innych. Zawody odbywały się zawsze w czerwcu, we wrześniu natomiast w telewizji regionalnej pokazywano program z udziałem uczestników i organizatorów tego przedsięwzięcia. Przez kilka lat ukazywało się czasopismo „Deska”, którego redaktorem był Jurand Wojewoda. To czasopismo uhonorowało Jan Markowskiego za organizacje regat na jeziorze Dolskim Oskarem Żaglodeskarskim – piękną rzeźbą deski z żaglem wykonaną z jednego kawałka kryształu górskiego.
Istnieje jeszcze jedna odmiana windsurfingu zwana icesurfing, to znaczy windsurfing na lodzie. Deska dodatkowo posiada pod spodem trzy łyżwy, dwie z tyłu mocno zaostrzone, ułożone równolegle do siebie i jedną z przodu, lekko zaokrągloną. Nasz gość miał przyjemność jazdy na takiej desce po zamarzniętym jeziorze. Zawody w tej dziedzinie odbywają się w Zatoce Puckiej.
Regaty odbywają się w Dolsku nadal co roku, dzisiaj jednak jako regaty sekcyjne z udziałem jedynie zaproszonych gości. Jan Markowski odpowiadał na pytania studentów, pokazał kilka książek o windsurfingu, czasopismo „Deska” oraz swoją nagrodę żaglodeskarską. O drugiej swojej miłości sportowej – narciarstwie – może opowie innym razem.
tekst Aleksandra Biderman, zdjęcia Andrzej Czabajski