Od jesieni czekaliśmy na dzisiejszy wykład księdza Artura Przybyła. Dziś, 9 stycznia w kinie „Pod Kopułą” ponad 70 słuchaczy naszego Uniwersytetu przybyło po to, by posłuchać i obejrzeć dokumentalny film o wybitnym Polaku – arcybiskupie Antonim Baraniaku. Księdza prałata Artura Przybyła powitała pani dyrektor Gostyńskiego Ośrodka Kultury Sabina Hoska-Kaczmarek i prezes GUTW Zbigniew Kosiński.

Ksiądz Artur przedstawił nam postać Antoniego Baraniaka, który urodził się 1 stycznia 1904 r. w Sebastianowie koło Mchów. Szkołę salezjańską kończył w Oświęcimiu. Przebywał też na studiach filozoficznych w Krakowie i studiach teologicznych w Rzymie. Pracował jako sekretarz i kapelan prymasa Polski Augusta Hlonda. Po jego śmierci został sekretarzem i kapelanem prymasa Stefana Wyszyńskiego. W 1951 roku otrzymał z rąk Stefana Wyszyńskiego sakrę biskupią. We wrześniu 1953 roku zostaje równolegle z prymasem Wyszyńskim aresztowany i osadzony na Mokotowie. Był brutalnie przesłuchiwany, poddawany okrutnym torturom. Nie załamał się jednak i nie obciążył prymasa, któremu komunistyczne służby chciały wytoczyć proces o zdradę. Po trzech latach zwolniony z więzienia. W 1957 roku został mianowany przez papieża Piusa XII arcybiskupem metropolitą poznańskim. Zmarł po długotrwałej i ciężkiej chorobie 13 sierpnia 1977 roku i został pochowany w podziemiach poznańskiej katedry. Ksiądz Przybył wspominał pierwsze spotkanie z arcybiskupem Baraniakiem, a tych spotkań było potem jeszcze wiele. Arcybiskup odwiedził również Gostyń. Z jego rąk kilkoro naszych studentów otrzymało sakrament bierzmowania. Arcybiskup Baraniak przez wszystkich wspominany jest jako niezwykle skromny i ciepły człowiek.

Drugą część naszego spotkania stanowił dokumentalny film Jolanty Hajdasz „Zapomniane męczeństwo”. Inspiracją do powstania tego filmu było dwutomowe dzieło „Teczki na Baraniaka” opracowane przez biskupa Marka Jędraszewskiego. Dziennikarka dotarła do ostatnich żyjących świadków życia i działalności bp. Baraniaka, mi.in. do jego lekarki, sióstr zakonnych, siostrzeńca, do nagrań archiwalnych. Ponieważ bp. Baraniak nie pozostawił żadnych materiałów przez siebie pisanych trzeba było opierać się na pamięci świadków. W filmie wypowiadali się również: kardynał Henryk Gulbinowicz i prymas Józef Glemp. Film trwał niecałą godzinę. Zawierał również wiele zdjęć arcybiskupa Antoniego Baraniaka.

Po obejrzeniu filmu czekała nas jeszcze wyjątkowa chwila. Przeszliśmy z sali kinowej do salki obok, gdzie na pięknie przystrojonym stole oprócz świerku, świec, gwiazdy betlejemskiej i pierników leżały białe opłatki. Ksiądz Artur Przybył zaintonował kilka kolęd, które potem razem śpiewaliśmy. Następnie podniósł opłatek życząc nam zdrowia oczywiście, ale nie tylko tego fizycznego, tego psychicznego również i tego, żebyśmy jak najdłużej trzymali się razem, żeby nikt nie był sam, samotny, zapomniany. Potem i my dzieląc się opłatkiem życzyliśmy sobie wszystkiego najlepszego. Przy kawie i piernikach szybko upłynął czas. Przyszło się rozstać ale tylko na krótko: do następnego spotkania.

Relacja i zdjęcia Aleksandra Biderman