18 czerwca 2014 roku. Piękna pogoda, taka rowerowa, słonecznie, ciepło, bezwietrznie. 10 osób wyrusza w trasę. 9 pań i rodzynek Kaziu. Na starcie ustalamy trasę wycieczki. Kaziu prowadzi. Jedziemy przez Brzezie, Czajkowo i Witoldowo. Potem skręcamy w prawo w śródpólną kamienistą drogę i bezpiecznie, aczkolwiek niezbyt komfortowo dojeżdżamy do Kosowa. Tutaj Janka tłumaczy, dlaczego tak daleko od zabudowań postawiony został budynek kolejowy. Kamienista droga się kończy, wjeżdżamy na asfalt. Potem ścieżką rowerową docieramy do neogotyckiego kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Marii Magdaleny w Siemowie. W kościele trwają przygotowania do jutrzejszego święta Bożego Ciała. Po krótkiej modlitwie i obejrzeniu tego ponad stuletniego wnętrza wychodzimy. Nie dane nam jednak tak szybko pożegnać się z tym miejscem. Kaziu i Małgosia spotykają proboszcza parafii, Marka Kędziorę, który właśnie tutaj udzielał ślubu ich synowi. Ksiądz zaprasza do świątyni, opowiada o niej i odsłania obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej. Potem zaprasza nas na herbatkę. Szybko kupujemy świeży drożdżowiec z rabarbarem i tak przygotowani zasiadamy przy ogromnym stole. Ksiądz Marek wykłada piękną, porcelanową zastawę, pomagamy mu przygotować kawę. Wspominamy nauczycieli z Liceum z Gostynia (ksiądz jest absolwentem rocznika 1991), pochodzi z Wymysłowa koło Krobi, poznajemy drogę kapłańską księdza Marka, podziwiamy pięknie urządzone pokoje na plebanii, ogród i staw, w którym pływają kolorowe rybki. Żegnamy się dziękując za miłe przyjęcie.
W Siemowie 13 grudnia 1862 roku urodził się Tomasz Skorupka, autor pamiętnika „Kto przy Obrze temu dobrze”. 13 kwietnia 1891 roku w Kosowie urodził się jego syn Stanisław Helsztyński, historyk literatury, pisarz, poeta, anglista, badacz dzieł Williama Szekspira.
Jedziemy przez las. Zatrzymujemy się na Klonach przy tablicy poświęconej sześciu pomordowanym obywatelom polskim w dniu 8 grudnia 1939 roku, wśród których było trzech mieszkańców Siemowa. Jeszcze chwila przystanku przy rezerwacie przyrody „Torfowisko Źródliskowe w Gostyniu Starym” i pniemy się pod górkę po lewej stronie mając niewielkie jeziorko, z którego wyłania się potwór z głową prehistorycznego gada oraz szereg rzeźb, wśród których są: syrenka, biskupianin, biskupianka, ryba, rybak, woj., ławka w kształcie kota i inne. Przed nami kościół św. Marcina w Starym Gostyniu. Udajemy się na cmentarz, gdzie w rodzinnym grobowcu pochowani są członkowie rodu Skorupków, m.in. Tomasz Skorupka wraz z małżonką. Tutaj znajduje się też symboliczny grób Stanisława Helsztyńskiego (ten prawdziwy jest na Powązkach w Warszawie). Bardzo kształcące są nasze wycieczki rowerowe. Staramy się do nich przygotować, ale i na bieżąco podzielić się swoimi wiadomościami z resztą uczestników. Ze Starego Gostynia skręcamy w lewo. Wyjeżdżamy na prostą do Gostynia. Nagle… psssssss… z przedniego koła uszło powietrze. Kończy się dla mnie rowerowy rajd. Zaczyna się piesza wycieczka. Małgosia zostaje ze mną, aby mi towarzyszyć do samego Gostynia, reszta uczestników odjeżdża. Spotykamy się za dwa tygodnie.
Opisała i zdjęcia zrobiła Aleksandra Biderman