Wielkanocne bazie
Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman 2 tygodnie przed Wielkanocą. Dość zimno. Może później się ociepli. Na spacer w poszukiwaniu wielkanocnych „kotków” wybrało się 10 koleżanek. Nasza trasa wiodła dzisiaj ulicą Starogostyńską, przez hucki lasek, pod górkę i zatrzymałyśmy się nad stawami. Kiedyś pierwszy z tych stawów służył dzieciom i dorosłym jako basen. Były nawet drabinki do wchodzenia do wody. Z czasem zbiornik ten zaniedbano, pobudowano nowy odkryty basen, a jeszcze wiele lat później krytą pływalnię. Teraz przy pierwszym stawie trwają prace modernizacyjne. Gmina Gostyń otrzymała milion złotych na modernizację stawu i zagospodarowanie terenu zielonego przy ulicy Sportowej. Ma się pojawić drewniany pomost, fontanna, lampy solarne, wyznaczona zostanie ścieżka spacerowa. Tuż przy zbiorniku ma stanąć ażurowa altana, dzięki temu powstanie specjalne miejsce do grillowania. Wokół stawu powstanie opłotowanie. Dzięki temu zbiornik wodny zostanie zamieniony w zielone miejsce wypoczynku dla mieszkańców. Wzdłuż ulicy Sportowej, gdzie teraz też trwają prace, posadzone zostaną niskie krzewy, róże okrywowe, tawuły, kolkwicja chińska i hortensje bukietowe. Zamontowane zostanie nawodnienie terenu.
Idziemy dalej. Przechodzimy przez teren gdzie dawno temu jeździła kolej, tzw, kościanka. Pozostały jeszcze podkłady kolejowe, a wśród rosnących po obu stronach krzewów dostrzegamy wierzbowe baźki. Łucja ma specjalne nożyce do cięcia, korzystamy więc z nich i co niektóre z nas dzierżą już w dłoniach pęki nieco przekwitłych baź. Cóż, Wielkanoc w tym roku przypada dopiero w połowie kwietnia a przyroda nie zaczeka. Idziemy lasem w dół do drogi na Stary Gostyń, znowu wchodzimy w las i dochodzimy lasem do ulicy Polnej. Po przejściu 8 kilometrów kawa smakuje wybornie a i opowiadaniom nie ma końca.