Świnoujście oczami nowicjuszek
Kochani, tu Ala i Basia – nowicjuszki UTW. Pierwszy raz byłyśmy na „Warsztatach Zdrowia” w Świnoujściu i jesteśmy nimi zachwycone. Czym? – Wszystkim!.
Miejscem, w którym mieszkaliśmy, bo wszędzie było blisko: do centrum, na Deptak i do plaży. Każdy dzień zaczynaliśmy od spaceru z kijkami. Pogoda nas nie zawiodła i mogliśmy codziennie rano wyjść na poranny spacer. Szliśmy promenadą do tężni, wracali zaś brzegiem morza na przepyszne śniadanie.
Kochani, tu Ala i Basia – nowicjuszki UTW. Pierwszy raz byłyśmy na „Warsztatach Zdrowia” w Świnoujściu i jesteśmy nimi zachwycone. Czym? – Wszystkim!.
Miejscem, w którym mieszkaliśmy, bo wszędzie było blisko: do centrum, na Deptak i do plaży. Każdy dzień zaczynaliśmy od spaceru z kijkami. Pogoda nas nie zawiodła i mogliśmy codziennie rano wyjść na poranny spacer. Szliśmy promenadą do tężni, wracali zaś brzegiem morza na przepyszne śniadanie.
Przedtem wypijając sok z marchwi i ciepły z zakwasu buraczanego. Śniadania tam serwowane były zawsze bardzo urozmaicone, nie tylko pyszne ale również zdrowe. Codziennie była zupka z kaszy orkiszowej z dodatkami, przepyszny chleb i bułeczki, pasty robione z ciecierzycy i innych roślin strączkowych, sałatki oraz bardzo dużo różnych warzyw. Co nas najbardziej podczas śniadania zaskoczyło, to możliwość zrobienia własnoręcznie jajecznicy.
Kolejnym stałym punktem warsztatów były spotkania w salce konferencyjnej na prelekcjach filmowych z komentarzem pana Zbyszka Kuśnierza. Oglądaliśmy bardzo ciekawy film w odcinkach z serii „Niebieskie strefy” – czyli jak przedłużyć sobie życie i cieszyć się zdrowiem do 100 i więcej lat. Pasjonujący i pouczający film produkcji National Geographic. Był też wyemitowany wywiad z dr Ewą Dąbrowską oraz ciekawostki krajoznawcze tamtejszych okolic.
Godzina 10:00 – to był czas wycieczek. Naprzemiennie, co drugi dzień, organizowane były wycieczki historyczno-krajoznawcze: zarówno okolic Świnoujścia, jak również do Niemiec. A wszystkie wycieczki, wierzcie nam na słowo – były niezwykle ciekawe. W naszych wspomnieniach na zawsze pozostaną wrażenia jakie doznałyśmy będąc na nich.
Wszystko to sprawiło, że zamierzamy w przyszłym roku tam powrócić, bo jesteśmy przekonane, że nie wszystko zdążyłyśmy w ciągu tych 10 dni zobaczyć. Poza tym, miło będzie spotkać się znowu z Wami – kochani uczestnicy Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Ala i Basia – nowicjuszki UTW