Jesienne arboretum

7 października 2025 roku 35-osobowa grupa studentek autokarem wybrała się do Kórnika. Celem naszym było zwiedzenie ogrodu dendrologicznego jesienią z przewodnikiem, panią Katarzyną Broniewską. Panią Kasię poznałyśmy w maju kiedy oprowadzała nas po kwitnących magnoliach, azaliach, rododendronach. Dziś w miejsce kwiatów, choć i te można spotkać, na drzewach pojawiają się owoce i nasiona. W arboretum kórnickim rośnie ponad 3500 gatunków drzew. Zafascynowane, chłoniemy wiedzę z ust pani Katarzyny. Dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy, poznajemy nieznane drzewa, zachwycamy się owocami i nasionami.

Oto niektóre z nich:
– dąb czerwony
– kasztan jadalny
– magnolia parasolowata
– orzesznik pięciolistkowy
– 200-letni miłorząb dwuklapowy
– przepiękne o każdej porze roku hortensje, np. odmiany
– różowa Hortensja pinkachu i hortensja Mega Pearl
–bardzo ciekawy pałecznik chiński z grubymi, fioletowymi, miękkimi paluchami
– cisowy las
– czerwona otoczka nasion jest bardzo smaczna (spróbowałam), ale samo nasionko jest trujące
– pola wrzosów najróżniejszych odmian
– pięknie kwitnąca trzmielina
– cypryśnik błotny z korzeniami oddechowymi tzw. pneumatoforami  sprowadzony w 1845 r. przez Tytusa Działyńskiego
– żółtnica pomarańczowa z owocami wielkości pomarańczy (nazwę wzięła od koloru drzewa)
– metasekwoja chińska, która ma niewiele, bo 70 lat ale osiągnęła już wysokość 20 metrów
– grusza wierzbolistna o zwisających gałęziach
– wielkie, majestatyczne ponad 200-letnie lipy
Można by tak jeszcze długo wymieniać.

Dziękujemy pani Katarzynie Broniewskiej i udajemy się wspólnie do ławeczki naszej noblistki Wisławy Szymborskiej. Na ławeczce przysiadł kot, koło niego rozrzucone kartki z wierszem ”Kot w pustym mieszkaniu”, a Wisława stoi opierając się o ławkę. Robimy sobie wspólne zdjęcie i dalej Promenadą imienia Wisławy Szymborskiej, długości 1,8 km i 1,5 m. szerokości udajemy się do tawerny „Pod żaglami” na pyszny obiad.

Wszyscy zadowoleni z wycieczki, posileni, pełni werwy wyruszamy do domu. Pani Karolina dowozi nas szczęśliwie na miejsce. Dziękujemy.

Do następnej wycieczki.

Tekst Aleksandra Biderman
Zdjęcia Aleksandra Biderman, Maria Nowak