Zakony rycerskie w średniowieczu to temat kolejnego wykładu otwartego na GUTW, który odbył się 22 kwietnia w auli ZSO w Gostyniu. Profesor Zbyszko Górczak barwnie przedstawił dzieje zakonów: templariuszy, joannitów i krzyżackiego, ilustrując swoje wywody zdjęciami średniowiecznych zamków i fotokopiami rycin.

Zakony te powstały w XII wieku na fali wypraw krzyżowych. Były to zakony nietypowe. Ich członkowie obok tradycyjnych ślubów ubóstwa, czystości i posłuszeństwa składali śluby walki z niewiernymi i obrony wiary chrześcijańskiej.

Pierwotnie ich zadaniem było zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymów odwiedzających miejsca święte w Królestwie Jerozolimskim, np. wybrzeża rzeki Jordan, miejsca chrztu Chrystusa i jego uczniów, a także Grobu Świętego.

Zakon Templariuszy (pełna nazwa: Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona ) swoje powstanie zawdzięcza  Hugonowi de Payens, rycerzowi z Szampanii, który, uzyskawszy poparcie św. Bernarda z Clarivaux, złożył stosowne śluby według reguły cysterskiej przed patriarchą Jerozolimy w 1120 r. Nazwa zakonu pochodzi od łacińskiego słowa templum – świątynia, gdyż siedziba templariuszy znajdowała się w pobliżu dawnej świątyni Salomona w Jerozolimie.

Erudycyjny wykład profesora Górczaka nie był pozbawiony anegdot i akcentów humorystycznych. Np. św. Bernard z Clarivaux promował nowy zakon ze względu na cnoty rycerzy, a szczególnie ich ubóstwo: myją się rzadko, nie korzystają z fryzjera, nie stroją się w kosztowne szaty.  Wkrótce jednak templariusze swoim zachowaniem zaprzeczyli tym cnotom. Szybko zaczęli się bogacić, udzielając pożyczek pielgrzymom udającym się do Ziemi Świętej.  Często się zdarzało, że właściciel majętności nie powracał z pielgrzymki i ziemia, pod zastaw której zaciągnął pożyczkę, przechodziła na własność zakonu.

U templariuszy zadłużony był także król Francji Filip IV Piękny. Chcąc uwolnić się od zobowiązań, uwięził członków zakonu, zarzucając  im m.in. herezję, czary, rozpustę. W rezultacie majątki templariuszy zostały skonfiskowane, a wielu z nich spłonęło na stosie. Czarnym dniem dla nich stał się piątek 13 października 1307 r.

Podobno kontynuatorzy tradycji templariuszy w czasach nowożytnych utworzyli masonerię, choć nie ma na to przekonujących dowodów.

Zakonem rywalizującym z templariuszami stał się Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników, czyli – jak ich po prostu nazywano – szpitalnicy, joannici lub – w czasach poźniejszych – kawalerowie maltańscy.

Poczatki zakonu sięgają nieformalnego bractwa zawiązanego przy szpitalu św. Jana Chrzciciela, który został założony przez mieszczan z wloskiego państewka Amalfi. W czasie pierwszej krucjaty szpital okazał się bardzo przydatną instytucją. Istniejące przy nim bractwo przekształciło się w zakon rycerski. Nadal jednak joannici prowadzili szpitale.

Podobnie jak templariusze joannici przebywali w Jerozolimie do upadku Królestwa Jerozolimskiego w 1291r. Następnie przenieśli się na Cypr, a później na Rodos, by w końcu osiedlić się na Malcie, gdzie zbudowali port, szpital i warownię. Wtedy też przyjęli nazwę Kawalerów Maltańskich.

Tak więc rycerstwo francuskie mialo swój zakon templariuszy, włoskie joannitów. Również rycerstwo niemieckie mialo ambicję stworzenia organizacji w Ziemi Świętej. Powstaje Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, potocznie zakon krzyżacki. Początki zakonu krzyżackiego to okres  III krucjaty i oblężenie Akki ok. 1191 r., w trakcie którego rycerze krzyżowi pochodzenia niemieckiego założyli, przy szpitalu zorganizowanym przez mieszczan z Lubeki, nieformalne stowarzyszenie, które miało się opiekować rannymi i chorymi Niemcami. Spowodowane było to tym, że wcześniej powstałe zakony templariuszy i joannitów, mimo że powinny opiekować się wszystkimi krzyżowcami, w pierwszej kolejności troszczyły się o swoich krajan. Książę szwabski Fryderyk następnie przekazał owemu stowarzyszeniu niemiecki szpital przeniesiony z Jerozolimy do Akki.

Członkowie poszczególnych zakonów zewnętrznie różnili się strojem. Templariusze nosili biały habit z czerwonym krzyżem, joannici czarny habit, na którym był naszyty biały krzyż maltański, natomiast strojem Krzyżaków był biały płaszcz z czarnym krzyżem.

Wykład wzbudzil duże zainteresowanie wśród sluchaczy, o czym świadczyly pytania zadawane prelegentowi. Pytano mi.in. o znaczenie zakonów w dziejach kultury i cywilizacji europejskiej, o ślady obecności tych zakonów na ziemiach polskich i o obecność Polaków w zakonach rycerskich.

Walki toczone przez krzyżowców z muzułmanami mialy wpływ na sztukę fortyfikacji. Pojawiły się okragle wieże obronne, blanki wysunięte poza obręb murów. Oblężeni rycerze kontaktowali się ze swoimi zwierzchnikami na zewnątrz za pomocą gołębi pocztowych.

Co krzyżowcy przejęli od muzułmanów? Otóż w średniowieczu muzułmanie górowali nad mieszkańcami Europy pod względem cywilizacyjnym. Od nich krzyżowcy przejęli, a następnie przenieśli do Europy zasady higieny, wystrój wnętrz, osiągnięcia medycyny arabskiej i żydowskiej. Templariusze prowadzili działalność bankierską, im to możemy zawdzięczać wynalazek weksla.

Brak wiarygodnych informacji o Polakach w zakonie templariuszy i joannitów, byli natomiast w Zakonie Krzyżackim.

Na zakończenie spotkania profesor Zbyszko Górczak złożył swój autograf, ktory zostanie zamieszczony w naszej kronice.

relacja Halina Spichał

foto Aleksandra Biderman