Wycieczka szlakiem piastowskim, która odbyła się 28. i 29. maja, wiodła przez Gniezno, Kruszwicę do Torunia.
Wyruszyliśmy z dworca PKS w Gostyniu o godzinie 7.30 autokarem Agencji Turystyczno – Rekreacyjnej Moana.
W Gnieźnie celem naszej wędrówki była Bazylika Archikatedralna Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha na Wzgórzu Lecha, miejsce koronacyjne pierwszych władców Polski.
Przed katedrą ujrzeliśmy potężny pomnik Bolesława Chrobrego, atrakcyjne miejsce do zrobienia sobie pamiątkowej fotografii. Największym skarbem katedry są Drzwi Gnieźnieńskie – arcydzieło sztuki romańskiej oraz sarkofag z relikwiami św. Wojciecha. Słynne spiżowe Drzwi Gnieźnieńskie (ok. 1175 r.) znajdują się w pięknym gotyckim portalu ze sceną Sądu Ostatecznego. Najstarszą częścią świątyni jest prezbiterium ze złoconą konfesją z relikwiami św. Wojciecha. We wnętrzu świątyni stoi pomnik prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Zeszliśmy również do podziemi katedry, aby zobaczyć relikty świątyń powstałych w X i XI wieku.
Po zwiedzeniu Katedry mamy czas wolny. Spacerujemy po mieście, odpoczywamy w kawiarnianych ogródkach, popijając kawę.
Opuszczamy pierwszą stolicę Polski i jedziemy do Kruszwicy, której nazwa pochodzi ponoć od kruszwy – bryły soli. W średniowieczu bowiem w tej okolicy „warzono” sól z okolicznych pokładów solanki. Kruszwica leży nad Gopłem, które jest największym jeziorem Pojezierza Wielkopolsko-Kujawskiego i dziewiątym pod względem wielkości jeziorem w Polsce.
Na jego wschodnim brzegu wznosi się kolegiata p.w. śś. Piotra i Pawła – jeden z najlepiej zachowanych zabytków architektury romańskiej w Polsce. Kruszwicka świątynia zbudowana na początku XII w. z granitowych i piaskowcowych ciosów jest trójnawową, filarową bazyliką, wzniesioną na planie krzyża łacińskiego. Romański charakter budowli podkreślają grube, kamienne mury, półkoliste łuki oraz proste geometryczne kształty. Wnętrze kościoła jest bardzo surowe, wręcz ascetyczne.
Najcenniejszym zabytkiem Kruszwicy, niepisanym symbolem miasta, jest ceglana, gotycka wieża samotnie stojąca na Wzgórzu Zamkowym zwana Mysią. Wieża ma 32 m wysokości i wraz z resztkami murów stanowi pozostałość zamku obronnego z XIV w. Zamek ten zbudowano z fundacji króla Kazimierza Wielkiego ok. 1350 r. Z jej szczytu roztacza się niezapomniany widok na malownicze zatoczki i wysepki jeziora Gopło, miasto oraz rozległą równinę kujawską. Aby moć zobaczyć tę panoramę, musieliśmy wspiąć się po dość krętych schodach, ale wysiłek się opłacił.
Na zakończenie pobytu w Kruszwicy czekała nas jeszcze jedna atrakcja – rejs statkiem Rusałka po Gople. W blaskach słońca obserwowaliśmy kajakarzy sunących po wodzie, brzegi jeziora porośnięte bujną roślinnością, dominującą nad otoczeniem Mysią Wieżę.
Wyjeżdżamy z Kruszwicy, ale to nie koniec wrażeń. Jedziemy do Torunia. Przed obiadem zamierzamy trochę pospacerowac po mieście. Niestety, z powodu korków ulicznych i objazdu (rezultat podtopień, rozlania Wisły w następstwie intensywnych opadów) spóźnieni docieramy na miejsce. Tym bardziej smakował obiad w Czarnej Oberży.
Na nocleg zajeżdżamy do podtoruńskiego hotelu Rubbens. Odpoczywamy w komfortowych warunkach. Przedtem seria zdjęć w pięknym otoczeniu hotelu. Wszystkim dopisuje dobry humor, który nas nie opuści do końca wycieczki.
Następnego dnia po śniadaniu ponownie jedziemy do Torunia. Najpierw miasto poznajemy z okien autokaru. Wędrówkę pieszą odbywamy po ulicach Starego Miasta. Zatrzymujemy się na Rynku Staromiejskim, pośrodku którego wznosi się monumentalny Ratusz Staromiejski – jedna z największych, najwspanialszych tego typu budowli w Europie. Powstał w końcu XIV wieku, tj. w okresie szczytowego rozwoju średniowiecznego Starego Miasta Torunia, w oparciu o przywilej wielkiego mistrza krzyżackiego Konrada von Wallenrode. Naprzeciwko Ratusza stoi kamienica zwana Dworem Artusa. Obecny budynek Dworu Artusa pochodzi z 1891 roku i został postawiony na miejscu poprzedniego z roku 1386. Dawny Dwór Artusa należał do najbardziej reprezentacyjnych gmachów w Toruniu. Zwłaszcza po renowacji renesansowej w 1626 roku i barokowej w 1701 prezentował się niezwykle okazale i bogato.
Spośród wielu toruńskich kosciołów zwiedzamy dwa, Katedrę Świętojańską i Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, którego monumentalna i potężna bryła góruje nad północną częścią Starego Miasta. Z Rynku Staromiejskiego najlepiej widoczne jest jego trójwieżyczkowe zwieńczenie prezbiterium. Kościół Mariacki jest jednym z trzech największych gotyckich kościołów w północnej Polsce obok Kościoła Mariackiego w Gdańsku i Katedry Świętojańskiej w Toruniu. Ten parafialny, gotycki kościół staromiejski św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty to prawdziwa skarbnica dziel sztuki. Jego budowa trwala ponad 200 lat. Wewnątrz na wysokosci ponad 27 m wznoszą się sklepienia krzyżowe i gwiaździste. Ciekawostką historyczną katedry są pamiątki kopernikowskie. W bocznej Kaplicy Aniołów Stróżów zwanej Kopernikowską stoi wczesnogotycka chrzcielnica, w której w 1473 roku chrzczono Mikołaja. Na wieży znajduje się dzwon Tuba Dei z 1500 roku – największy średniowieczny dzwon w Polsce (7238 kg, 2,76 m wysokości, 2,17 m średnicy), na zewnątrz od strony Wisły Digitus Dei – tzw. zegar flisaczy z jedną wskazówką.
Wieża stanowi doskonały punkt widokowy, skąd rozpościera się rozległa panorama miasta. Większość uczestników wycieczki nie zraziła się tym, że na wieżę trzeba się wspiąć po około 250 krętych stromych schodach. Stamtąd podziwialiśmy wspaniałe widoki.
Powracamy na rynek. Ustawiamy się do pamiątkowego zdjęcia pod pomnikiem Kopernika. Brązowa statua astronoma stoi na wysokim granitowym cokole, na którym widnieje złotymi literami wypisany łaciński napis w tłumaczeniu: „Mikołaj Kopernik Toruńczyk, ruszył Ziemię, zatrzymał Słońce i Niebo”. Kopernik, przedstawiony w todze profesorskiej, w lewej ręce trzyma przyrząd astronomiczny – astrolabium.
Mikołaj Kopernik przyszedł na świat 19. lutego 1473 roku, prawdopodobnie w jednym z domów przy ul. św. Anny (obecnie Kopernika) nr 15 lub 17. To miejsce również uwieczniliśmy na zdjęciu.
Zanim udamy się na obiad do Czarnej Oberży, zwiedzamy ruiny zamku krzyżackiego w Toruniu, które są pozostałościami po pierwszej i jednocześnie najstarszej warowni krzyżackiej na terenie Ziemi Chełmińskiej. Toruński zamek komturski, w przeciwieństwie do innych zamków krzyżackich, nie był zbudowany na planie prostokąta. Mury zamku wzniesiono bowiem na planie podkowy.
Po obiedzie czas na zakupy, przede wszystkim upominków i pamiątek. Nie ma chyba uczestnika wycieczki, który nie kupiłby słynnych toruńskich pierników.
Czas wsiadać do autokaru, ale jeszcze przedtem pożegnanie z Toruniem pod pomnikiem Kargula i Pawlaka, który odslonięto przed toruńskim multipleksem 11 lutego 2006 r.
Do Gostynia wracamy około god. 20.00.
Udana wycieczka: bogaty, atrakcyjny program, przępiekna pogoda, wspaniala atmosfera.
Wycieczka, która sporo nas nauczyła, dostarczyła wielu wrażeń, pobudziła do aktywności ruchowej i zrelaksowała psychicznie.
tekst Halina Spichał
foto Halina Spichał