22 września – pierwszy rajd rowerowy w V semestrze. Spotykamy się o godz. 9.00 na parkingu przy cmentarzu. Jest nas 13 osób. Zakładamy przywiezione przez Andrzeja odblaski. Ruszamy w kierunku Pępowa. W Grabonogu dołączają jeszcze dwie osoby. W sumie grupa liczy 15 osób. Mały przystanek w Bodzewie, jest piękna pogoda, ale dość chłodno. Dalej jedziemy do Łodzi (oczywiście tej naszej). Przydałoby się rozgrzać. Ktoś rzuca propozycję, aby wstąpić na kawkę do gospodarstwa agroturystycznego „Bajka” w Ludwinowie. Wszyscy są chętni. Gospodarze przyjmują nas bardzo mile, dostajemy kawę, herbatę, głodomory zamawiają kiełbaski. Mały rekonesans po gospodarstwie, podziwiamy konie, towarzyszy nam rudy piesek. Dziękujemy, robimy wspólne zdjęcie i opuszczamy miły zakątek. Wjeżdżamy w las. Droga kamienista, ale nie jest najgorzej. Na rozwidleniu dróg zatrzymujemy się, robimy 25 minut przerwy na grzybobranie. Każdy coś znalazł, niektórzy nawet tyle, że czeka ich dziś smaczna kolacja. Ja z moich grzybów zrobię jutro obiad. Wracamy do domów tą samą drogą, na liczniku rowera 34 km. Nieźle. Nikt nie jest zmęczony, wszyscy zadowoleni i uśmiechnięci.
Napisała Aleksandra Biderman