Punktualnie o godzinie dziewiątej, trzynastego lutego, 13-osobowa grupa studentów wybrała się do Zespołu Szkół Specjalnych mieszczących się na Brzeziu. Na progu szkoły powitała nas wicedyrektor pani Maria Marciniak serdecznie zapraszając do środka. W świetlicy czekał na nas ładnie nakryty stół z ciasteczkami, kawą i herbatą, przy którym pani wicedyrektor opowiedziała nam o pracy tej szkoły.
Jest to placówka przeznaczona dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej. Powstała 1 września 2001r. Funkcję dyrektora pełni pani Małgorzata Wika-Konieczna. Obecnie uczęszcza tam 97 uczniów. Dzieci dowożone są busami z rejonu gminy i powiatu. Przebywają w szkole od 7:55 do godz. 15.00. W tym czasie uczą się i odpoczywają. Początkowo przyjmowane były do klas 4-6 i gimnazjalnych, obecnie zapotrzebowanie jest też na klasy 1-3. W szkole pracują wykwalifikowani nauczyciele specjaliści, którzy metody pracy dostosowują do wieku i możliwości dzieci. Zajęcia odbywają się w nowych salach lekcyjnych i pracowniach, bardzo dobrze wyposażonych w pomoce dydaktyczne i sportowe.
Jest pracownia komputerowa, dzięki której uczestniczą w zajęciach z informatyki. Są zespoły rewalidacyjno-wychowawcze dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i głębokim. Klasy wielozawodowe dla młodzieży, która ukończyła gimnazjum oraz posiada orzeczenie o niepełności intelektualnej w stopniu lekkim. W szkole istnieje biblioteka, świetlica opiekuńcza i terapeutyczna, pomoc psychologa, pedagoga, logopedy.
Po tej prezentacji dołączyła do nas grupa gimnazjalistów, uczniów tej placówki z wychowawcami, by posłuchać co robi i jak działa GUTW. Ola w przystępny sposób opowiedziała o wykładach, wyjazdach, spotkaniach z ciekawymi osobami, pracach techniką origami, malarstwie i spacerach. Przez cały czas młodzież z zainteresowaniem słuchała, co odzwierciedlało wkład pracy nauczycieli w przygotowywanie podopiecznych do życia oraz kulturalnego zachowania się. Tadeusz wyrecytował humorystyczny wiersz pt. „Dola studenta.” Janka wprowadziła nastrój walentynkowy częstując młodzież czekoladkami.
Następnie pani wicedyrektor oprowadziła nas po szkole. Podziwialiśmy sale „doświadczeń świata”, interaktywną, klasy lekcyjne i pracownie. Wszędzie dzieci w spokoju pracowały, a na wystawach widać było mnóstwo ich prac plastycznych. W pracowni technicznej nauczyciel Alfred Majewski opowiedział jak uczy aktywności zawodowej, rozumienia poleceń, zaangażowania w wykonywanie potrzebnej pracy oraz wdrażania do utrzymywania porządku.
Wzięliśmy udział w licytacji lalek, wylicytowaliśmy Kawerię z numerem piątym, która zdobi teraz biuro uniwersytetu. Zostaliśmy też obdarowani serduszkami wykonanymi przez dzieci. Dziękując za poświęcony nam czas byliśmy pełni uznania dla codziennej pracy całego personelu.
Zarówno dzieci, jak i ich rodziny wymagają szczególnej miłości i zrozumienia. Łatwiej jest żyć gdy otacza nas przyjaźń i pomocna dłoń.
Na koniec jedna z nauczycielek zrobiła nam pamiątkowe zdjęcie na tle rozbudowanej szkoły.
Tekst: Maria RatajczakZdjęcia: Halina Spichał, Aleksandra Biderman.