Gostyń prawa miejskie otrzymał w 1278 roku. Ma więc pełne prawo, by nazywać się miastem historycznym. W 2012 roku zamontowano w naszym mieście dwie tablice (przed szpitalem i przed oberżą) informujące o tych budynkach w języku polskim, angielskim i niemieckim. W tym roku postawiono kolejnych dziesięć. Dzisiaj, 27 listopada, przy pięknej, słonecznej, aczkolwiek mroźnej pogodzie, dziewięcioosobową grupą udajemy się szlakiem historii po naszym mieście. I tak kolejno, przemierzając Gostyń, odczytujemy na tablicach informacje dopowiadając wydarzenia zapamiętane przez nas i związane z tymi miejscami. Rozpoczynamy od:

  1. Strzelnicy, budynku Bractwa Kurkowego powstałego w 1896 roku, gdzie dzisiaj mieści się Szkoła Muzyczna. Tuż obok znajduje się pomnik Powstańca Wielkopolskiego.
  2. Kino Pod Kopułą, ówczesna siedziba Związku Strzeleckiego. Obok tablica poświęcona pamięci pomordowanych, więzionych i prześladowanych mieszkańców Ziemi Gostyńskiej okresu stalinowskiego
  3. Siedziba Kasyna Gostyńskiego, obecnie szpital
  4. Oberża z wieku XVIII, pierwszy w Gostyniu Hotel Poznański
  5. Synagoga wzniesiona w 1902 roku, zniszczona przez Niemców w 1940.
  6. Hotel Polonia działający do lat 90-tych XX wieku. Pierwszym właścicielem był Żyd Pinkus Wacht, po nim Niemiec Dohmen.
  7. Ulica 1 Maja, najstarsza ulica miasta. Przy niej znajdowała się fosa
  8. Rynek istniejący od czasów średniowiecza
  9. Ratusz z roku 1910-1912 projektu Lucjana Michałowskiego
  10. Muzeum. Budynek wzniesiony w 1903 roku jako Szpital Świętego Ducha
  11. Gotycki Kościół Farny pw. św. Małgorzaty z XV wieku
  12. Nadolnik, potoczna nazwa dawnego zajazdu klasztornego zbudowanego w II połowie XVIII wieku.

Do ostatniego obiektu, co prawda dzisiaj nie dotarliśmy, ale byliśmy tam 12 czerwca, w poprzednim semestrze, odwiedzając w Piaskach na działkach naszą koleżankę Stasię. Przy okazji pobytu przy Farze obejrzeliśmy nowy parking znajdujący się tuż przy kościele. Nieco w głębi na tle nieba srebrny kolos, nazywany cukierniczką, największy w Polsce silos do składowania cukru. Spacer kończymy w pubie Autopsja popijając gorące napoje. Podziwiamy nowe menu, którego strona tytułowa wygląda jak stara, nieco podniszczona gazeta. Tytuł tejże „gazety” to „Autopsja. Ilustrowane menu codzienne”. Jest  i miejsce wydania i cena: Rynek 22 w Gostyniu, cena 10 groszy, krótka notatka skąd pochodzi nazwa Gostyń, co oferuje nam pub i dawka humoru. Fajne. Z „Wieści rolniczych”, czasopisma dołączanego do Życia Gostynia dowiadujemy się o zamieszaniu, jakie zrobiła budowa silosu cukrowego w Gostyniu. Rozstajemy się spoglądając na wielki wóz, który zawitał do Gostynia z czterema żywymi rekinami.

Spacer opisała Aleksandra Biderman
Zdjęcia robiła Halina Spichał i Aleksandra Biderman