16 grudnia o godz. 17.00 spotkaliśmy się (blisko 100 osób) w Szkole Muzycznej. Okazja ku temu była znakomita, gdyż za tydzień święta Bożego Narodzenia. Chcemy dziś podzielić się opłatkiem i złożyć sobie życzenia.
Kiedy już zasiedliśmy w sali widowiskowej bardzo miło powitała nas i pozostałych gości pani dyrektor Lajla Zaborowska. Zaprosiła do obejrzenia … „Kopciuszka” wg Jana Brzechwy, a później do wysłuchania kilku utworów świątecznych. „Kopciuszek” był cudowny. Na scenie występowali uczniowie szkoły. Słowa przeplatane były śpiewem i dźwiękami muzyki. Wzruszeni i rozbawieni przedstawieniem słuchaliśmy potem występu najpierw dużego zespołu dzieci, a po nich uczniów Szkoły, którzy grali kolędy: na skrzypcach, akordeonie, gitarach i saksofonie. Kolędy były polskie, ale i portugalska i hiszpańska. Po zakończonej części artystycznej prezes GUTW Zbigniew Kosiński podziękował pani dyrektor za tak pięknie uświetniony wieczór wręczając bukiet czerwonych róż, Jolanta Gardyś natomiast dwa pudełka wafelków, którymi pani dyrektor obiecała zaraz poczęstować występujących.
Potem przeszliśmy do sali obok. Na środku stał duży stół nakryty białym obrusem, na nim rozłożone gałązki świerkowe, patera z opłatkami, półmiski pełne pierników i ciastek, rozrzucone kolorowe cukierki. W rogu pomieszczenia pięknie udekorowany mniejszy stół. Wszyscy stanęliśmy wokół, a ksiądz prałat Artur Przybył zaczął opowiadać o opłatku, który jest w tradycji polskiej od zawsze, a w innych krajach jest nieznany. Wspomniał o kolorowych opłatkach, które kiedyś po północy w noc wigilijną dawało się zwierzętom, o tym, że życzymy sobie wszystkiego najlepszego, zdrowia przede wszystkim, ale cóż nam by było po tym, gdybyśmy nie mieli się z kim dzielić naszymi smutkami, radościami, gdybyśmy byli sami. Potem podszedł do stołu i z paterą opłatków obszedł wszystkich dookoła rozdając je. A później były życzenia i dzielenie się opłatkiem: abyśmy zdrowi byli, życzenia radości, uśmiechu, byśmy się spotykali, po prostu życzenia wszystkiego najlepszego. Przy kawie, herbatce i piernikach spędziliśmy miły czas.
Tekst Aleksandra BidermanZdjęcia: Aleksandra Biderman, Halina Spichał