Dziś niezwykłe popołudnie w ramach zajęć UTW w Gostyniu Pani Ewa Biały flecistka, pedagog, propagator muzyki, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia ,,Z muzyką do ludzi”, zaprosiła Henryka Kasperczaka absolwenta Królewskiego Konserwatorium Muzycznego w Hadze w klasie lutni, Japończyka Toyohiko Satoh. Gra na flecie i lutni to jak jedna wspólnota, doskonale ze sobą wspólnie współgrają. Po zagraniu przez muzyków czterech utworów przykładów z muzyki francuskiej, włoskiej, angielskiej i polskiej, pan Henryk przeszedł do wykładu o trudnościach i zawiłościach gry na tym wymagającym instrumencie, oraz o znaczeniu muzyki lutniowej w średniowieczu. Studenci UTW dowiedzieli się ilu minimalnie muzyków musiało być na dworze królewskim, o znaczeniu tajemniczej struny chantarelle, ile czasu potrzeba na strojenie i grę, jaka jest waga i cena instrumentu a także o rodzajach lutni w zależności od długości gryfu i ilości strun. Dobry lutnista jak gra to dźwięk jego lutni ma był głosem wydobywającym się z nieboskłonu, stąd znaczenie tego instrumentu dla rozwoju humanizmu. Dodam jeszcze, że te dwie lutnie, które trzymam w rękach są warte sto tysięcy złotych.

tekst i foto Paweł Karolczak