Zbiórka jak co tydzień, godz. 9.00 koło fontanny w plantach. Jest 3 sierpnia 2023 roku, na starcie 6 cyklistek. Wybieramy dziś trasę na Krobię. Ulicą Wrocławską dojeżdżamy do ronda przy strefie gospodarczej i zmieniamy plany. Wieje silny wiatr prosto w twarz, do tego czarne chmury. I to zmusza nas do zmiany planów. Jedziemy do gościńca „Pod wiwatem”. Jest pięknie, zielono, przyglądamy się budowanej autostradzie a  o 10.00 wstępujemy na kawę. Kawę wypijamy na tarasie i ruszamy dalej przez Podrzecze, w dół do ulicy Jana Pawła II, ścieżką rowerową wzdłuż pól klasztornych i laskiem docieramy na Piaski. Stamtąd nową ścieżką rowerową prowadzącą pod górę dobijamy do Drzęczewa Drugiego. Na dużym placu postawiono kontenerową świetlicę wiejską. Jest jeszcze sporo miejsca na organizację zabaw i plac zabaw dla dzieci. Przejeżdżamy przez nowe rondo w Drzęczewie i wjeżdżamy w ulicę Nad Kanią, dalej Aleją Kasyna Gostyńskiego, mijamy ulicę Bzdęgi, Modlibowskiej, Dabińskiego i zatrzymujemy się przed bramą ROD Dzika Róża. Krysia zaprasza na drugą w tym dniu kawkę, jest pięknie, zielono, miło, mały deszczyk przegnał nas na chwilę do domku, ale znowu zrobiło się gorąco.

Dziękujemy Krysi, ona jeszcze zostaje, a my zjeżdżamy w dół, koło kościoła, przez lasek przy hucie i już prawie jesteśmy w domu. Zadowolone, nie zmęczone, wybiło nam na liczniku rowerowym 22 km. Niby wkoło komina…

Tekst i zdjęcia Aleksandra Biderman