Żar leje się z nieba. 4 sierpnia, koło fontanny w plantach 3 dziewczyny. Reszta pewnie zrezygnowała ze względu na upały. Ja również nie mogę dziś jechać, ale doszłam na miejsce zbiórki. Po krótkiej konsultacji dziewczyny postanowiły jechać lasem, bo będzie chłodniej.

Udały się więc w kierunku Starego Gostynia, za Hutą wjechały w las. Miło było jechać pośród drzew. Mały przystanek zrobiły sobie na parkingu przed Golą. Potem ścieżką rowerową prosto do Gostynia. 9 przejechanych kilometrów w tym upale to wystarczający dystans. Brawo dla nich. Następny czwartek ma być nieco chłodniejszy.

tekst Aleksandra Biderman
zdjęcia Dorota Majchrzak