10 kwietnia 2024 r., 10 osób na starcie. Wczoraj lato, krótki rękawek, krótkie spodenki, dzisiaj zimno i ponuro. Wieje wiatr, chociaż pogoda na spacer dobra. Idziemy przez Brzezie, potem ulicą Górną i u koleżanki pijemy kawę.
Dopiero 10 kwietnia, a bzy już w pełnym rozkwicie, a jak pachną… Zanurzamy nosy w fioletowych płatkach wdychając ten słodki zapach. Na Brzeziu jeszcze trwają prace przy poszerzaniu drogi, budowie ścieżki. Przechodzimy koło Zespołu Szkół Specjalnych w Brzeziu i dalej aż do rozwidlenia dróg Brzezie – droga na Poniec. Wszędzie widać nowe domy, powstają jak przysłowiowe grzyby po deszczu. Zatrzymujemy się chwilę w miejscu, gdzie jest siłownia zewnętrzna i każda z nas aktywizuje inne swoje mięśnie niż te, które angażujemy podczas spaceru. Ścieżką między polami docieramy do osiedla Konstytucji 3 Maja. Dzisiejszy spacer był ucztą dla oczu. Wszędzie zielono, kolorowo, fioletowe bzy, białe bzy, kwitnące na biało, różowo, czerwono drzewa i krzewy. I ta przestrzeń, można spojrzeć w dal i pozwolić odpocząć oczom.
Tak minęło nam całe 10 kilometrów.
Tekst Aleksandra Biderman
Zdjęcia: Aleksandra Biderman, Barbara Najborowska