Jeszcze nie zapomnieliśmy o Gostyńskiej Nocy z Historią, a ponownie mieliśmy okazję do spotkania z historią 17 maja 2011 w Muzeum. Tym razem gościliśmy Piotra Michałowskiego, wnuka związanego z Gostyniem architekta Lucjana Michałowskiego. I właśnie Lucjan Michałowski był bohaterem gawędy, której wysłuchaliśmy z ogromnym zainteresowaniem. Urodził się on w styczniu 1883 r. w Kórniku. Studiował w Monachium architekturę oraz malarstwo. Do Poznania wrócił w 1910 r. i tu od 1912 r. prowadził własną praktykę jako architekt. Założył także pierwszy w Poznaniu antykwariat.
Jak to się stało, że trafił do Gostynia i zrealizował dla tego miasta wiele projektów architektonicznych?
Otóż po śmierci rodziców (ojciec zmarł, gdy Lucjan miał rok, a matka – gdy miał 6 lat) na wychowanie wziął go Wincenty Dabiński, który po uzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku został pierwszym w Gostyniu starostą.
W zbiorach rodzinnych odnaleziono dużo zachowanych projektów, które były przeznaczone dla różnych miejscowości. Pan Lucjan okazał się człowiekiem niezmiernie pracowitym i pedantycznym. Przez wiele lat prowadził szczegółowe dzienniki prac zawodowych z opisem dziennych czynności, a także pamiętniki od dnia ślubu w 1912 r.
Zmarł w 1943 r., pochowany został na cmentarzu na Miłostowie.
Opowieść o Lucjanie Michałowskim była ilustrowana zdjęciami z rodzinnego archiwum. Działał na terenie Wielkopolski, projektując pomniki oraz budowle sakralne i ich wyposażenie (ołtarze, konfesjonały, ławki, stalle).
Lista dokonań Lucjana Michałowskiego jest bardzo bogata, gdyby wymienić tylko projekty zrealizowane. Oto niektóre z nich: projekt gimnazjum w Gostyniu , projekt pomnika Powstańców Wielkopolskich na cmentarzu w Gostyniu, projekt Pomnika Wdzięczności na cmentarzu na Jeżycach w Poznaniu, Pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa na pl. Adama Mickiewicza w Poznaniu, kościół w Ludziskach k.Inowrocławia, projekty wyposażenia wnętrza kościołów: Salezjanów i kaplicy kościoła Franciszkanów w Poznaniu oraz kościoła w Ludziskach, Pomnik Serca Jezusa w Gostyniu, Pomnik Królowej Korony Polskiej w Środzie Wielkopolskiej, Kościół św. Wawrzyńca w Gnieźnie.
Jednocześnie był malarzem krajobrazów, portretów i martwych natur. Wystawiał swoje prace w Poznaniu i Krakowie. Jest autorem tekstów z zakresu architektury i urbanistyki.
Dla samego Gostynia zaprojektował 40 realizacji – budowli, pomników, detali architektonicznych, elementów stolarskich, mebli itp. co również mogliśmy zobaczyć na ekranie. Warto wymienić niektóre z nich (nie wszystkie projekty doczekały się realizacji): ratusz w Gostyniu, dworek dla W. Dabińskiego, Szkoła Ludowa w Gostyniu, gablotka dla klasztoru gostyńskiego, nagrobek ks. kapelana Kopydłowskiego, Powiatowa Kasa Chorych (obecnie siedziba ZUS), dom dla rodzin robotniczych, grobowce Władysławy Barcikowskiej, Dabińskich, Jankiewiczów, Godlewskiego, dom Związku Strzeleckiego (obecne kino), budynek sądu, probostwo, projekty stołu dębowego, auli, sali gimnastycznej, bursy przy gimnazjum czy wreszcie pomnik Chrystusa Króla na Rynku. Pomnik wprawdzie w czasie wojny został zniszczony, ale dzięki odnalezionej dokumentacji sporządzono nową dla obecnego pomnika.
Słuchacze z wielkim zainteresowaniem słuchali opowieści, którą żywo komentowali, na gorąco wymieniając uwagi o zapamiętanych obiektach zrealizowanych wg projektów Lucjana Michałowskiego.
Trzeba dodać, że studenci GUTW obecni na spotkaniu byli dobrze do niego przygotowani. Wcześniej, bo 8 października 2010 odbyliśmy spacer po Gostyniu śladami Lucjana Michałowskiego, o czym można przeczytać na naszej stronie internetowej w sprawozdaniu niżej podpisanej.
Po spotkaniu mogliśmy w spokoju obejrzeć wystawę fotogramów „wypędzeni 1939…” Ekspozycja obrazuje deportacje do Generalnego Gubernatorstwa polskich obywateli ziemi gostyńskiej. Akcja rozpoczęła się 4 grudnia 1939 r. a pierwszy transport wyruszył z Gostynia 8 grudnia 1939r. Przyjmuje się, że w pierwszym okresie z Gostynia do GG wywieziono od 800 do 2000 osób. Ekspozycja robi wstrząsające wrażenie, a przecież żyją jeszcze i oglądają ją osoby, które same przeżyły deportację. Wystawa będzie czynna do 28 maja 2011 r.

Napisała Halina Spichał

zdjęcia Alwksandra Biderman