W dniu 23. 10. 2013 wyruszyłyśmy na kolejny spacer, który okazał się 3- godzinną wędrówką po lesie. Jako nowicjuszka nie do końca byłam przekonana o zasadności wspólnego marszu w tak dużej grupie. Jednak moje wątpliwości zostały szybko rozwiane. Atmosfera była niezwykle przyjazna a panie mimo sędziwego wieku emanowały młodością, młodzieńczym entuzjazmem. Naprawdę wspaniale czułam się w ich towarzystwie.

Po jakimś czasie okazało się , że spacery a właściwie krótka wycieczka to nie tylko aktywność fizyczna, ale można by rzec, „obiady czwartkowe” na trawie. Panie dyskutowały nt. kultury wysokiej, wymieniały swoje poglądy dotyczące literatury, przeczytanych ostatnio książek, obejrzanych spektakli telewizyjnych, tudzież wysłuchanych interesujących audycji radiowych.

Bardzo mnie to zaskoczyło, wręcz poczułam się zaszczycona, że znalazłam się w tym gronie.

Prawdziwą ucztą duchową było dla nas wysłuchanie pięknie recytowanych wierszy Jana Twardowskiego. Okazuje się, że wśród spacerowiczów są nawet twórcy poezji a wygłaszanie wierszy własnego autorstwa podczas spacerów staje się powoli normą.

Wspólne wyjście spełniło, wręcz przerosło moje oczekiwania. Integracja, wzajemna wymiana myśli, no i oczywiście poznanie nowych szlaków turystycznych to cel kolejnych wypraw pań z GUTW.

Tekst  Wanda Gzelczyk
Zdjęcia Halina Spichał, Aleksandra Biderman