Po długim świętowaniu spotkaliśmy się dnia 8 stycznia 2014 r., by z przyjemnością pójść na spacer.  Tradycją już jest, że w  trakcie poświątecznego spaceru zwiedzamy gostyńskie szopki. Tym razem byliśmy w Bazylice oo. Filipinów. O godz. 10.00 siedemnastoosobową grupą, do  której dołączyły dwie nowe uczestniczki, Grażyna i Aurelia, wyruszyliśmy w trasę. Droga prowadziła nas przez Plac Karola Marcinkowskiego, tam zatrzymaliśmy się by popatrzeć na nowy, ładnie wyglądający park, po pierwszym etapie rewitalizacji. Kluczowym punktem prac było oświetlenie. Lepszy efekt widoczny byłby wieczorem, no  ale cóż… chodzimy zawsze rano.

Doszliśmy do klasztoru, tam zobaczyliśmy szopkę skromną, wręcz biedną, z figurkami, Małym Jezusem, Maryją, Józefem, a także postaci Trzech Mędrców i zwierząt. U góry widniał napis:

Coście widzieli,
Widzieliśmy Maleńkiego Syna
Bożego ubogiego.

Tamże wspólnie zaśpiewaliśmy kilka kolęd.

Buduje się też szopki piękne i duże, prawdziwe dzieła sztuki z szeregiem postaci z minionej i współczesnej historii, oświetlone mnóstwem światełek.

Dla jednych szopka, to tylko element folkloru, dla innych utożsamianie się ze świętowaną tajemnicą, mających tyle pokory by zgiąć kolana.

Pierwszą szopkę w  świecie zorganizował włoski duchowny św. Franciszek w 1223 roku. W grocie wypełnionej sianem, położył wyrzeźbioną w drzewie figurkę Jezusa. Obok ustawił żywego woła i osła. W postaci św. Rodziny wcielili się mieszkańcy Greccio. W ten sposób pragnął przybliżyć ludziom tajemnicę zbawienia. W Polsce tradycja ta zapoczątkowana została u schyłku XIII w. przez zakon franciszkanów.

Gdy wychodziliśmy z bazyliki padał deszcz, ale przeczekaliśmy go w refektarzu popijając herbatę. W tym czasie Ola przeczytała interesujące wspomnienie Antoniego Odyńca, zamieszczone w jednym ze swoich listów z podróży, w którym opisał Wigilię spędzoną w Wiecznym Mieście z Adamem Mickiewiczem. Za wieszczem ciągnęła się już wtedy sława geniusza poezji.

W drodze powrotnej wstąpiliśmy do Muzeum. Obejrzeliśmy piękne prace z prywatnej kolekcji Bożeny i Jana Gerowskich. Wystawa malarstwa i witrażu nosi tytuł:  „Jesteś Aniołem”.

W tym miejscu zakończyliśmy nasz spacer.

Tekst  Maria Ratajczak
Zdjęcia Aleksandra Biderman, Halina Spichał