Kolejna środa miesiąca, 19 marca 2014 r. W przeddzień kalendarzowej wiosny na spotkanie przyszło dziesięcioro studentów. W poprzednich latach o tej porze roku na spacerach szukaliśmy zwiastunów wiosny. W tym roku wiosna rozgościła się już kilka tygodni temu, na każdym kroku zostawiając swój ślad.
Wraz z jej nadejściem powstały w Gostyniu dwie siłownie zewnętrzne, jedna na os. Pożegowo, byliśmy tam na poprzednim spacerze, druga przy ul. Leszczyńskiej w sąsiedztwie placu zabaw i skateparku. Tam wybraliśmy się dzisiaj. Usytuowanych jest tam 12 urządzeń. Przyrządy służą do ćwiczeń całego ciała, nóg, ramion, brzucha pleców. Są to koła Tai Chi duże i małe, wyciąg górny, biegacz, wyciskanie, prasa do nóg, drabinka, podciąg do nóg, rower. Po dotarciu na miejsce wybraliśmy sobie odpowiednie urządzenia, oswajając się z nimi zaczęliśmy ćwiczyć. Gdy już czuliśmy się pewniej, dochodząc do wprawy zaczął padać deszcz. Uniemożliwił nam dalsze ćwiczenia. Ale nic straconego, obiecaliśmy sobie, że będziemy korzystać z tych urządzeń tak często, jak to będzie możliwe. Budowa siłowni na świeżym powietrzu to pomysł złożony w ramach budżetu obywatelskiego. Szczególnie Gostyńskiego Towarzystwa Sportowego.
Wobec niepogody przeszliśmy do pobliskiej restauracji „U Franka” zamawiając do picia to, na co kto miał ochotę. Był to też czas na zastanowienie się nad treścią wiersza ks. Jana Twardowskiego pt. „Narzekanie”. Utwór ten przeczytała Jadzia. Resztę czasu spędziliśmy na swobodnych rozmowach oraz wymianie sprawdzonych przepisów kulinarnych.Tekst Maria Ratajczak
Zdjęcia Aleksandra Biderman